Oferta dzisiejszych centrów
handlowych pomimo konieczności zmian wciąż jest jednorodna. W dobie
nieustającej walki o klienta i coraz większych wymagań konsumenckich wyróżnienie
poprzez poszukiwanie nowych sieci i usług do obiektów handlowych zdaje się być
jedyną szansą uzyskania przewagi konkurencyjnej.
Obecnie funkcjonuje w Polsce blisko
12 mln mkw powierzchni handlowej. Tak wysokie nasycenie podaży prowadzi do
rywalizacji i chęci wyróżnienia się na tle innych obiektów. Aktualny nurt zmian
widoczny jest tylko w designie, architekturze, ekologii czy propozycjach
kulturalno- oświatowych. Brakuje wciąż istotnych zmian w aspekcie bazowej
oferty handlowej.
Powtarzalna struktura najemców to
jedyny aspekt, który od wielu lat nie ulega zmianie w krajobrazie centrów
handlowych. Według raportu
PRCH Retail Research Forum w ofercie centów handlowych niezależnie od
ich formatu funkcjonuje następujący schemat branżowy: moda (29%), usługi (14%), gastronomia (10%).
Poza podium uplasowały się sklepy obuwnicze i drogerie. Z kolei
najpopularniejszymi najemcy są: Inmedio, Rosssman, CCC, Reservrd i Apart.
W Polsce zdecydowanie przeważają
centra handlowe których bazową ofertą jest większy hipermarket i kilka punktów
handlowo-usługowych (zazwyczaj do 50). W tych obiektach najtrudniej jest o zróżnicowanie
oferty. Jest to dojrzały rynkowo koncept, który powstawał w Polsce jako jeden z
pierwszych i to właśnie tu najczęściej spotykamy tych samych najemców: wiodące
sieci modowe (Reserved, Cropp Town, Hause, Top Secret), obuwnicze ( Deichamnn,
CCC), kiosk prasowy (Inmedio, Empik) i 3-4 punkty gastronomiczne.
Coraz większą popularność zdobywają convenience
center czyli mniejsze obiekty nastawione na wygodne zakupy, skupione wokół
operatora spożywczego czy supermarketu. Oferta skierowana jest do tzw. klienta
z sąsiedztwa- centra te bowiem są lokalizowane bądź w sypialnianych dzielnicach
miast bądź też mniejszych miejscowościach, w których główną konkurencję stanowi
ulica handlowa czy pobliski targ. Prestiżowe marki ustępują raczej dyskontom
(Kik, Pepco, Textil Market), większe znaczenia też mają punkty usługowe (np.
Vision Express). W przypadku gastronomii dominują mniejsze franczyzy i
kawiarnie.
Najwięksi gracze zlokalizowani są
przy głównych ośrodkach komunikacyjnych (Poznań City Center, Galeria Katowicka)
lub centrum aglomeracji, w których osiowymi
priorytetami są łatwy i szybki dojazd z każdego punktu miasta oraz zakupy
skorelowane z podróżą i pracą. Tutaj lokalizowane są, obok delikatesów
spożywczych, prestiżowe butiki i popularne sieciówki, które spotykamy w
zasadzie w każdym obiekcie tego typu. Konkurencja odbywa się przede wszystkim
na płaszczyźnie ilościowej i estetycznej. Niewielkie zróżnicowanie najemców
obserwujemy jedynie w obszarze gastronomii. Oprócz popularnych sieci McDonald,
KFC czy Pizza Hut w pasażu kulinarnym możemy również znaleźć autorskie
koncepcje jak np. blow up hall w Poznańskim Starym Browarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz